Koty i nitki

czyli moje puszyste pasje

Bransoletka słoneczna

Opublikowano 27 sierpnia 2014

żółta cieniowana Cieniowane bransoletki prezentują się zawsze ciekawie. Do uzyskania tego efektu możemy podejść na dwa sposoby. Trudniejszy polega na zaprojektowaniu wzoru z odpowiednio dobranych koralików. Ten sposób daje świetne efekty o ile mamy spory zapas róznych koralików i potrafimy w ładny sposób zaprojektować przejścia. Drugi sposób jest prostszy gdyż wykorzystujemy już gotowy cieniowany kordonek i przeźroczyste koraliki. Oczywiście efekt zależy wyłącznie od sposobu cieniowania nitki. Im łagodniejsze przejścia kolorów na nitce tym subtelniejsze będą przejścia kolorów na gotowej bransoletce.
I właśnie kolejna zrobiona przez mnie bransoletka powstała z koralików TOHO Round 11o – Opaque Lavender nawleczonych na cieniowany kordonek Snow White nr 6217 (melanż pomarańczowo-żółto-biały) w okrążeniach na 6. Jak widać na zdjęciach przejścia między kolorami ni są zbyt łagodne ale efekt końcowy jest dość ciekawy. Zastosowałam wklejane zakończenia, które dobrze sprawdzają się przy tego typu bransoletkach.

Fioletowa bransoletka

Opublikowano 17 sierpnia 2014

fioletowa fala Dzisiaj kolejna koralikowa bransoletka. Zaczęłam ją w maju w ramach testowania różnych rozmiarów koralików. Wykorzystałam koraliki TOHO Round 11o – Opaque Lavender (OL11) i Round 8o – Opaque Lavender (OL8) oraz biały kordonek . Sekwencja bardzo klasyczna: 5 OL11 – 1 OL8 w okrążeniach na 6.
Po raz kolejny okazało się, że mam problem z dobraniem długości robótki. Mój nadgarstek jest dość szeroki i zdaję sobie sprawę, że nie powinnam przymierzać do siebie. Jednak jak robię krótsze łańcuchy mam wrażenie, że bransoletka będzie za mała. Tę robiłam początkowo z myślą o sobie ale okazało się, że bransoletka spodobała się mojej siostrze więc powędrowała do niej. Niestety na nią była za duża i trzeba było ujmować oczka z zapięcia. Nie mam niestety zdjęcia ostatecznego a zmieniłam jeszcze jeden element. Zamiast delfinka wstawiłam sówkę. Ostatecznie siostrze bransoletka podobała się i to jej ręka służy za modelkę. Przypadkowo kolor lakieru do paznokci okazał się taki sam jak kolor koralików.

Turkusowa bransoletka

Opublikowano 4 sierpnia 2014

czerwony wąż Dzisiaj kolejna koralikowa bransoletka. Zrobiłam ją jeszcze w kwietniu w prezencie dla koleżanki. Tym razem nie musiałam nic pruć ale 2 razy robiłam ozdobną kulkę. Pierwsza kulka była pusta w środku i okazała się nietrwała. Koraliki przecięły nitkę i kulka przestała istnieć. Druga wersja zawiera w sobie wypełnienie – kulkę z masy Fimo. Tym razem koraliki już nie pracują więc nie przecierają nitek. Wykorzystałam koraliki TOHO Round 11o – Opaque Turquoise (OT) i Nickel (N), biały kordonek a do kulki białą nylonową nić MIYUKI (Beading Thread). Sekwencja: 22 OT-1 N – 5 OT – 2 N – 5 OT – 1 N w okrążeniach na 6.

Pierwsza koralikowa bransoletka

Opublikowano 25 maja 2014

bransoletka Jakiś czas temu zobaczyłam w sieci bransoletki robione z koralików. W pierwszej chwili wykonanie wydawało się być bardzo skomplikowane. Jednak prace na szydełku mam opanowane, nawlekanie koralików nie jest aż tak trudne a kompozycję wzorów ułatwia program komputerowy. Wybrałam się do najbliższego sklepu i kupiłam na próbę drobne koraliki w kolorze czerwonym, kemowym i białe przeźroczyste. I tak powstała pierwsza koralikowa bransoletka z czerwonych (Kor.rokoko, 2,6 mm, c. czerw. transp. Mat) i przeźroczystych koralików (Kor.rokoko, 2,6 mm, kryszt.rb) na białym kordonku robiona wg. sekwencji 17 czerwonych 1 biały, w okrążeniach na 6. Koralikowy wąż ma długość 18,5 cm zaś cała bransoletka z zapięciem 22 cm.

Nie poprzestałam na tej jednej sztuce i na koralikach z Empiku. Tak więc wkrótce pokażę kolejne wersje koralikowych dziergadełek.

Fioletów ciąg dalszy

Opublikowano 21 października 2012

serwetkaDzisiaj druga z serii fioletowych serwetek. Zrobiłam ją jak poprzednio z kordonka i pracowicie upięłam. Z upinaniem serwetek mam problem gdyż Mika nadal bawi się w wyciąganie szpilek. Serwetce to nie zaszkodzi ale obawiam się aby Mice nie stała się krzywda.

Melanżowa serwetka – podkładka

Opublikowano 6 maja 2012

szydełkowa podkładkaDawno nie pokazywałam szydełkowych robótek. Niestety teraz rzadko sięgam po druty lub szydełko. Zazwyczaj zastoje w robótkach były związane z nadmiarem pracy zawodowej jednak tym razem powód jest inny. Ten powód nazywa się – Zorka. :-) Dotychczas moje koty nie interesowały się kłębkami i tylko czasem od niechcenia trąciły jakiś kłębek łapą. Z Zorką niestety jest inaczej. Kłębek to najlepsza zabawka! A jak nitka kiwa się podczas szydełkowania to nie można tego zostawić odłogiem. I tak nawet jeśli zaczynam coś robić to muszę przerwać jak tylko Rude Diablę zauważy co robię.

Udało mi się jednak zrobić serwetkę – podkładkę z brązowego melanżu. Była to potrzeba chwili gdyż koty upodobały sobie spanie na drukarce i przed nią. Przed drukarką położyłam serwetkę zrobioną w 2009 roku. Okazało się, że przydałaby się druga taka na drukarce. Serwetka nie jest duża a do jej zrobienia użyłam włóczki, którą dostałam bez opisu więc nawet nie wiem co to jest. Robiło się nieźle chociaż włóczka jest dość szorstka i zastanawiałam się kiedy zedrze mi skórę z palców. A oto jak wygląda nowa serwetka-podkładka:

Moje pierwsze amigurumi

Opublikowano 2 lutego 2012

amigurimi Ostatnio zapanowała moda na amigurumi. Co to takiego? Już samo brzmienie słowa sugeruje, że pochodzi ono z języka japońskiego. Stanowi zestawienie dwóch słów „ami” oraz „nuigurumi”. Pierwsze oznacza „szydełkowe” lub „robione na drutach”. Drugie to „robiona lalka”. Niestety nie znam japońskiego i przy tłumaczeniu oparłam się na wikipedii. Amigurumi to maskotki robione na szydełku lub na drutach. Najczęściej przedstawiają zwierzaki (z mocno uwypuklonymi cechami charakterystycznymi) ale są także postacie z bajek. Są dość niewielkie i zwykle mieszczą się na dłoni.
Pooglądałam nieco stron i wzorów amigurumi i zastanowiłam się, czy potrafiłabym coś takiego zrobić. I tak w dwa kolejne wieczory powstały: mała różowa ośmiorniczka oraz duża różowa ośmiornica. Oczywiście mój mąż określił je po swojemu: mały różowy kraken i duży różowy kraken. I jak wam się podobają?

Gwiazdki

Opublikowano 24 stycznia 2012

śnieżynki W grudniu wszyscy pokazują świąteczne ozdoby i zawsze wtedy nabieram ochoty na zrobienie czegoś świątecznego. Oczywiście jak biorę się za robotę na początku grudnia to do świąt nie zdążam wykończyć robótki. I tak w 2010 roku (to nie błąd!) zaczęłam robić na szydełku gwiazdki, które miały ozdobić okno. Było ich jednak za mało. W grudniu 2011 dorobiłam kolejne ale nadal nie wystarczyłoby na ładną okienną ozdobę. Kilka dołączyłam więc do prezentów a reszta poczeka na grudzień 2012.
Poniżej kilka zdjęć ukończonych gwiazdek. Mika oczywiście nie dawała gwiazdkom spokoju. Bez przerwy wskakiwała na deskę, wyciągała szpilki i gryzła serwetki. Na piątym zdjęciu jak się przyjrzycie widać oderwany łańcuszek. Wygląda to tak jakby chciała odgryźć ten sztywny od żelatyny kawałek. Zastanawiałam się nawet czy zapach żelatyny dodatkowo nie przyciągał kocicy.


Brązowy melanż

Opublikowano 12 września 2011

brązowy melanż na szydełkuOstatnio staram się nie kupować nowych nitek aby wykończyć posiadane zapasy. Nawet jakoś udaje mi sie wytrwać chociaż bardziej jest to zasługa nadmiaru obowiązków niż mojej silnej woli. Tym razem zabrałam się za kordonek brązowego melanżu. I tak powstała niewielka serwetka z “oczkami”. Te maleńkie “oczka” dokopały mi gdyż każde trzeba było zrobić osobno a następnie wrobić w całość. Pocieszała mnie jedynie myśł, że mogłoby ich być więcej…

Ślimak – podkładka

Opublikowano 10 sierpnia 2011

szydełkowy ślimakOstatnio po zrobieniu żółto-zielonego ślimaka doszłam do wniosku, że jeśli powiększę wzór to będę miała podkładkę pod szklankę. Pomysł zrealizowałam w pędzącym z Montpellier do Paryża pociągu TGV jeszcze we wrześniu … ubiegłego roku. Przez przypadek jechałam 1 klasą więc wzbudziłam zainteresowanie wśród podróżujących biznesmenów :-) . Konduktor stwierdził, że taka podróż to dobry czas na robótki (nie mam pojęcia jak to powiedzieć po francusku ale wytłumaczył prostymi słowami abym mogła zrozumieć). Przyznałam mu rację.

Taka podkładka to świetny sposób na zużycie resztek włóczki. Tym razem skorzystałam z resztek Alminy – łososiowej i czerwonej.

Pomarańczowy melanż

Opublikowano 18 lipca 2011

pomarańczowa serwetkaTym razem postanowiłam wykończyć resztki kordonka Snow White, z którego poprzednio zrobiłam pomarańczową rozetkę. Użyłam szydełka 1,0 mm. Średnica tej serwetki to 17 cm. Przedstawiam zdjęcia serwetki w trakcie blokowania i już gotowej.

Czerwone stringi

Opublikowano 31 maja 2011

czerwone stringi na szydełkuCzerwone stringi zrobiłam na prezent według wzoru IZOLDY. Z prezentecją musiałam poczekać aby obdarowana nie zobaczyła co dla niej szykuję. Wzór jest o tyle fajny, że można go dowolnie zmniejszać lub zwiększać. Dodałam tez po bokach gumki aby lepiej trzymały się na pupie.

Śnieżynki

Opublikowano 21 lutego 2011

śnieżynkiZima w pełni więc do kompletu prezentuję śnieżynki. Zrobiłam je jeszcze w grudniu jako ozdoby na okno. Niestety brak czasu spowodował, że tylko kilka zdążyłam naciągnąć i usztywnić. Tak więc będą jak znalazł na kolejny grudzień :-) . Gwiazdki zrobiłam z białego bawełnianego kordonku (Ariadna, 30 tex x 6, 100g/525). Dwie z nich są robione wg tego samego wzoru jednak wyszły innego rozmiaru. Kto znajdzie przyczynę? Mnie chwilę zajęło zanim zrozumiałam co zrobiłam inaczej.

Szalik

Opublikowano 29 listopada 2010

kłębki i szydełkaOstatnio znowu chętnie sięgam po szydełko i druty. Odkryłam rewelacyjny sposób na przyśpieszenie prac – audiobooki. Teraz wreszcie nie muszę wybierać między ukochaną lekturą a zaczętą robótką :-) . I w ten oto sposób skończyłam różowy szalik! Chociaż wzór jest dość prosty długo nie mogłam wykończyć tej robótki. Powodem może być włóczka z której robiłam (Baby fantasy). Składa się ona z dwóch nitek i dość często szydełko plątało się przy przeciąganiu nitki. Faktem jest też, że lato nie sprzyja robieniu szalików :-) Na ten różowy szaliczek zużyłam w sumie 100 g włóczki (razem z wykończeniem frędzlami). Efekt końcowy jest dla mnie całkowicie zadowalający.

Ślimak

Opublikowano 26 września 2010

szydełkowy ślimak Zakończenie zakładki opisanej poprzednio sprowokowało mnie do zrobienia kolejnego ślimaczka. Wykorzystałam żółty kordonek SNOW WHITE i poprzednio używany zielony Atłasek. Tym razem śłimak jest większy i nieco inny niż ślimak zielono-czerwony. Jeszcze nie ma ostatecznego przeznaczenia. Może zrobię z niego kolejną zakładkę? Gdyby był większy i z nieco grubszej włóczki mógłby służyć jako podkładka pod szklankę.