Koty i nitki

czyli moje puszyste pasje

Złota babeczka

Opublikowano 15 grudnia 2015

złota babeczka Tym razem zdobienie z wykorzystaniem płytki i naklejek. Na granatowym tle odbiłam na kciukach wzór babeczki, na paznokciu palca serdecznego przykleiłam naklejkę zaś na pozostałych odbiłam wzory z kolejnej płytki. Manicure robiłam aby sprawdzić jak sprawdzają się płytki kupione podczas targów na stoisku firmy Eckert Nail. Wykorzystałam tu złoty lakier CND Vinylux. Muszę przyznać, że jakość płytki ma jednak ogromne znaczenie. Tym razem nie miałam problemów z przenoszeniem wzorów i jedynie babeczka odbijała się nieco podwójnie. Wynikało to z faktu, że we wzorze gromadziło się nieco za dużo lakieru i stemplem wyciskałam nadmiar. Złoty lakier świetnie się sprawdził. Naklejki też całkiem dobrze trzymały się i jak zwykle zmyłam to zdobienie dopiero po dwóch tygodniach.

Ogniście

Opublikowano 29 listopada 2015

płomienie
Dzisiaj jedno ze zdobień, które wykonałam dość dawno (no dobrze, bardzo dawno). Zdjęcia zrobiłam po tygodniu od nałożenia lakieru co widać zarówno u nasady paznokci jak i po stanie końcówek.

Płomienie malowałam dwoma lakierami (niestety nie odtworzę teraz którymi) i są to wzory tworzone głowicą do robienia kropek. Na mokry czarny lakier (Inglot) nanosiłam kropkę, którą rozciągałam w kierunku nasady paznokcia. Całość wygląda ciekawie i dekoracyjnie. Pewnie jeszcze powtórzę to zdobienie chociaż w innej kolorystyce.

Łatwiej pomalować niż sfotografować

Opublikowano 31 lipca 2014

czerwony wąż Tytuł dość nietypowy ale dobrze oddaje moje ostatnie zmagania z paznokciami. Znalazłam w sieci ciekawy sposób zdobienia paznokci. Na mokry lakier dodaje się kropki w dowolnym innym kolorze. Efekt jest bardzo ciekawy i stanowi zagadkę dla oglądających. Zastosowałam 2 lakiery Wibo z drobinami. Jeden ciemniejszy drugi jaśniejszy. Efekt jest ciekawy ale dość subtelny. No i uchwycenie tego obiektywem aparatu okazało się wyjątkowo skomplikowane. Na większości zdjęć nie widać wzoru. Udało się w końcu zrobić kilka zdjęć chociaż nie są one idealne. Zamierzam powtórzyć to zdobienie ale z bardziej kontrastowymi lakierami.

Owocowe paznokcie

Opublikowano 21 stycznia 2014

owoce na paznokciach Lubię malować paznokcie. Jednak od jakiegoś czasu paznokcie pokryte wyłącznie lakierem wydają mi się… nagie. Ci, którzy tu zaglądają widzieli pewnie zdobienia: water marble, malowane róże. Teraz przyszedł czas na zdobienia bardziej wypukłe. Tym razem na dwóch paznokciach zagościły owoce.

Water Marble Nail Art – 4

Opublikowano 19 marca 2012

water marble nail artDzisiaj kolejna radosna twórczość w ramach zdobienia paznokci. Tym razem zastosowałam trzy lakiery: różowy (Inglot), różowy ciemny (sephora) i czerwony (Miss sporty). Dzięki nałożeniu wielu koncentrycznych kół udało mi się stworzyć wzór nieco lepiej wypełniony. Oto co otrzymałam:

Water Marble Nail Art – odsłona druga

Opublikowano 5 lutego 2012

water marble nail artKorzystając z chwili wolnego czasu postanowiłam po raz drugi stworzyć wzory na moich paznokciach. Tym razem miałam też nowe lakiery, które powinny nadawać się do tworzenia wzorów na wodzie. Wybrałam 3 lakiery: różowy perłowy (Inglot), nowy czerwony (Miss sporty) oraz intensywnie różowy (Sephora). Tym razem chciałam stworzyć wzory nieco bogatsze i wyraźniejsze. I pewnie dlatego męczyłam się 1,5 godziny! Długo ale należę do osób, które nie poddają się łatwo i do tego kiedy coś robię chcę aby było zrobione perfekcyjnie. Poniżej zdjęcia, które prezentują moje “dzieło”. Niestety nie wyszło idealnie więc pewnie znowu będę próbować. Cały czas mam problem z utworzeniem ładnego wzoru na wodzie. Albo lakier gwałtownie rozpływa się po powierzchni i zasycha natychmiast w cieniutką błonkę (nie da się już wtedy nakropić kolejnych lakierów), albo zamiast równych okręgów otrzymuję dziwne kształty (nierównomierne zasychanie wzdłuż obwodu), albo jak już mam ładne okręgi to pierwsze przesunięcie wykałaczką psuje całą powierzchnię. Jedno jest pewne – lakier musi być rzadki! To dlatego nie sprawdzają się lakiery z metalicznym połyskiem i innymi drobinkami. Są zbyt mocno zagęszczone (muszą takie być, gdyż inaczej natępowałaby sedymentacja drobin).

Z “kosmetycznej” beczki

Opublikowano 30 stycznia 2012

water marble nail artDzisiejszy wpis nie ma nic wspólnego ani z nitkami, ani z kotami jednak w pewnym sensie dotyczy “tworzenia”. Z racji wykonywanego zawodu zaglądam na strony internetowe traktujace o kosmetykach. Na dodatek bardzo lubię malowac paznokcie. Wczoraj wieczorem natknełam się w internecie na zdobienie paznokci za pomoca wzorów tworzonych na powierzchni wody. Brzmi tajemniczo i nieprawdopodobnie? Obejrzyjcie film Water marble !

Dzisiaj postanowiłam sprawdzić, czy będę umiała ozdobić swoje paznokcie. Poniżej można obejrzeć jakie efekty osiagnęłam. Wykorzystałam dwa dośc stare lakiery (Sephora – ciemny róż, Inglot – jasny, perłowy róż). Skórę wokół paznokci zabezpieczałam nieco inaczej niż można zobaczyć na filmie. Zmieszałam na gorąco stearynę (tak, ze świecy) z olejem jojoba i taką pastą pokryłam skórę. Metoda okazała się skuteczna i wystarczyło później przetrzeć palce suchą chusteczką aby wszelkie zanieczyszczenia zeszły bez śladu. Uważam, że jak na pierwszą próbę poszło nieźle. Kilka drobiazgów w przyszłości poprawię. Na przykład pomaluję najpierw paznokcie jasnym lakierem a nie tylko podkładem. No i tym razem bawiłam się tworząc różne wzory. Następnym razem postaram się stworzyć coś w miarę powtarzalnego. Tak, to oznacza, że metoda spodobała mi się i pewnie jeszcze wielokrotnie będę tworzyła kolorowe wzory na paznokciach. Zastanawia mnie też jakie lakiery sprawdzą się przy tej metodzie. Już wiem, że lakier musi byc dość rzadki i niestety nie nadają się do tego moje ulubione lakiery Sephory z drobinkami (albo ja nie umiałam się z nimi posłużyć). Lakier musi tworzyć bardzo sprawnie cienkie warstwy na wodzie.

Jedyna wada to … czas jaki jest potrzebny na całą zabawę. U mnie potrwało to godzinę. Trochę długo i może się okazać, że to właśnie zniechęci mnie w przyszłości. :-(