Nowy koci świat w obliczu koronawirusa
Opublikowano 24 marca 2020
Od dłuższego czasu pracuję w domu więc koty są przyzwyczajone do mojej obecności. Mamy wypracowane zasady – koty nie przeszkadzają mi do około 16-stej. Zorza nauczyła się, że czas głaskania to krótka chwila po lunchu przy kawie. Próbowała wymusić pieszczoty koło 16-stej ale trudno głaszcze się kota gdy homogenizuje się krem. w każdym razie koty głównie spały tak.
Teraz reguły uległy zmianie bo siedzimy w domu oboje. Nagle koty odkryły, że maja dodatkowego człowieka do tulenia w ciągu dnia. I to człowieka, który zgadza się na spanie kota na kolankach! Tak więc teraz potrafi to wyglądać tak.