Koty i nitki

czyli moje puszyste pasje

Pędzelnik :-)

Opublikowano 26 lipca 2010

rękodzieło Przy okazji lakierowania apteczki dokończyłam pudełko na pędzle. Pudełko powstało na życzenie mojego męża, który jest modelarzem kolejowym. Projektuje i tworzy kolejowe makiety modułowe, wykonuje modele wagonów itp. Często używa pędzli i aby się one nie poniewierały po stole chciał mieć coś co je uporządkuje i zabezpieczy przed kotami. Tak więc wyciął z tektury i skleił pudełko a ja je wykończyłam. Miało być pomalowane na brązowo i tyle. Jednak nie wytrzymałam i nakleiłam motywy pędzli i postarzyłam narożniki.

Kot pudełkowy cz.1

Opublikowano 20 lipca 2010

kot i pudełko Koty lubią spać w zacisznych miejscach. Wymogi zacisznego miejsca spełniają pudełka – im mniejsze tym lepsze. Jak tylko przyjdzie jakaś paczka Ksenia postanawia sobie zrobić w niej legowisko. Nie ważne, że pudełko jest za małe. Zawsze potrafi się jakoś ułożyć. Ostatnio zaanektowała małe kartonowe pudełko. Nie mogłam uwierzyć, że jest w stanie zmieścic sie w nim w całości a tym bardziej, że da się w nim spać! Podobny los spotkał pudełko po butach. Nie było duże a i tak Ksenia właziła do niego. Nie rozumiem jak mogło jej tam być wygodnie.

Apteczka

Opublikowano 14 lipca 2010

apteczka decoupageSkończyłam apteczkę! Hurrrra!!! Cieszę się bardzo gdyż nie mogłam się zabrać za końcowe lakierownie. Obawiałam się, że pudełko na lekarstwa nigdy nie zostanie ukończone. Ale zmobilizowałam się i .. gotowe. Z całego procesu tworzenia ozdób techniką decoupage najbardziej lubię początek, czyli projektowanie i wyklejanie. No, może jeszcze pierwsze lakierowanie. Później to już nuda.
Apteczka jest dość duża. Pudełko zrobił mój mąż z kartonu, który pomalowałam kremową farbą akrylową. Na farbę naklejałam motywy wycięte z serwetek papierowych i z wydruków komputerowych. Całość zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym – ekologicznym. Nie liczyłam warstw ale jest ich co najmniej 20 gdyż musiałam ukryć teksturę bandaża, który nakleiłam na bocznych ściankach.

Lektura obowiązkowa

Opublikowano 3 lipca 2010

Książki o kotach Dzisiaj kolejna książka, którą polecam wszystkim, którzy kochają zwierzęta. W książce, o wiele mówiącym tytule „Balsam dla duszy miłośnika kotów”, autorzy zebrali opowiadania kociarzy o ich pupilkach. Znajdziecie tu opowiadania smutne i śmieszne. Opowiadania o kotach, które kochają ludzi z którymi żyją, które potrafią bawić i pocieszać. O kotach, które troszczą się o ludzi i takich, które same potrzebują troski. Polecam te opowiadania każdemu kto lubi czytać o kotach, ich zwyczajach, pasjach i sposobach na … ludzi.

O innych polecanych przeze mnie książkach przeczytasz na stronie Kocia literatura.